Składniki:
- 4 zimne białka
- 200 g cukru
- szczypta soli
- 2 łyżeczki kakao
- otarta skórka z pomarańczy
Białka zacząć ubijać ze szczyptą soli. W trakcie ubijania
powoli wsypywać cukier. Ubić na bardzo sztywną i lśniącą pianę. Masę podzielić
na dwie części do jednej dodać kakao, a drugiej skórkę. Blachę wyłożyć papierem
do pieczenia i wykładać łyżką lub wyciskać workiem cukierniczym, najpierw łyżkę
pomarańczowej piany, a przy niej kakaowej. Wstawić do nagrzanego do 100oC
piekarnika i piec około godziny, aż beza będzie chrupiąca z zewnątrz.
te pomarańczki świetnie wyglądają! :-)
OdpowiedzUsuńBezy lubię, ale takie to już zupełna kulinarna rozpusta!
OdpowiedzUsuńMniami, bezy na wypasie ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio miałam 8 białek, ale mi C. wylał, jak otwierał lodówkę... No i nie było bezy...