Tort wykonany dla moich trzech jubilatów: syna, męża i taty.
Starałam się znaleźć wspólny mianownik trzech pokoleń i miały być to „Pingwiny
z Madagaskaru” ale z powodu braku czasu i dużej ilości detali do wykonania,
wyszła rajska wyspa. Tort składa się z trzech pięter, każde o innym smaku.
Pierwsze – czekoladowe z bitą śmietaną i wiśniami, drugi śmietanowo – kawowy, a trzeci malinowy.
Całość obłożona masą budyniowo – maślaną, która stanowiła izolację pomiędzy
lukrem plastycznym a bitą śmietaną.
Największa tortownica miała średnice 22 cm a najmniejsza 10 cm. Na
przykrycie tortów oraz wykonanie ozdób zużyłam trochę nieco kilogram lukru.
Piasek na plaży zastał wykonany z cukru trzcinowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz